Jak zachęcić ucznia do czytania? 5 rad dla rodziców

Mateusz Nowak
27.06.2016

Człowiek, który nie czyta, nigdy nie zdobędzie obszernej wiedzy, nie nabędzie też wrażliwości i nie nauczy się dobrze posługiwać językiem ojczystym. Dlatego na rodzicach spoczywa ważny obowiązek zarażenia pociechy sympatią do książek. Im wcześniej dziecko polubi czytanie, tym łatwiej będzie mu na kolejnych etapach nauki. Jak zachęcić ucznia do czytania? Podpowiadamy w 5 krokach.

  1. Dobry przykład – jest najważniejszy, bo dzieci bardzo szybko wyczują, że „gadanie” rodziców nie ma żadnego pokrycia w rzeczywistości. Jeśli wciąż powtarzasz dziecku, że musi czytać, aby mieć lepsze oceny, a jednocześnie sięgasz co najwyżej po gazetę plotkarską, to nie dziw się, że maluch odbiera Twoje słowa za fałszywe i nie czuje się zachęcony. Zamiast więc siadać całą rodziną przed telewizorem wprowadźcie nowy zwyczaj polegający na głośnym czytaniu książek. To przyniesie efekty.
  2. Czytanie na dobranoc – stare powiedzenie mówi, że czym skorupka za młodu nasiąknie, tym na starość trąci. Warto o nim pamiętać. Już od najmłodszych lat wprowadź system codziennego, wieczornego czytania na dobranoc. Wybieraj bajki dostosowane do wieku dziecka, barwnie ilustrowane, które zainteresują malucha. To zaowocuje w przyszłości. Codzienne czytanie przez minimum 20 minut jest też znakomitą formą relaksu dla zestresowanego i przemęczonego rodzica. Ważne! Obowiązek czytania spoczywa na obojgu rodziców!
  3. Wybór tematyki – nie ma niczego dziwnego w tym, że uczeń nie chce przeczytać np. powieści Nałkowskiej, bo to niezbyt interesująca lektura, nawet dla polonisty. Dlatego czasami warto dać dziecku wolne od lektur, w zamian podsuwając mu ciekawsze pozycje. Jeśli uczeń interesuje się podróżami, to świetne będą dla niego książki Szklarskiego. Dziewczynki na pewno wciągną natomiast pozycje spod pióra Astrid Lindgren. Ważne, aby dziecko wyrobiło w sobie nawyk czytania – później dużo łatwiej pójdzie mu z lekturami szkolnymi.
  4. Pozwól dziecku kupić sobie książkę – jeśli uczeń wyda na lekturę swoje kieszonkowe, to będzie mieć do książki większy szacunek i poczuje potrzebę jej przeczytania. Pozwól dziecku na dokonanie swobodnego wyboru – niech to będzie np. „Harry Potter” czy książka o innym dziecięcym bohaterze.
  5. Zróbcie domową biblioteczkę – to może być świetny początek przygody z lekturą. Dziecko zaangażowane w stworzenie domowej biblioteczki będzie czuć, że to także jego dzieło. Przygotujcie więc wspólnie jeden regał, najlepiej w pokoju ucznia, na którym ustawione będą wszystkie domowe lektury, pogrupowane według kategorii wiekowych. Wyznaczcie wówczas realny plan czytania i ustalcie, że np. do wakacji uczeń musi przeczytać 5 książek z regału, za co będzie go czekać atrakcyjna nagroda.

A propos wspomnianych nagród. Na wczesnym etapie edukacji są bardzo skuteczną motywacją, jednak nie należy z nimi przesadzać. Lektura ma być dla dziecka przyjemnością, a nie jedynie narzędziem do zdobycia tego, na czym mu zależy.

Zgłoś swój pomysł na artykuł

Więcej w tym dziale Zobacz wszystkie