Potrafią rozbić każdy zespół, skłócić ludzi, a co gorsza – czerpią z tego satysfakcję i zawodowe profity. Są takie osoby, z którymi nikt przy zdrowych zmysłach nie chce pracować. Problem zaczyna się jednak w momencie, gdy szef bardzo ceni takiego podwładnego, nie zwracając uwagi na skargi reszty zespołu. Poznaj 5 najgorszych typów współpracowników. Praca z nimi to prawdziwy koszmar.
- Fałszywy przyjaciel – świetnie udaje, że chce Ci pomóc wejść do zespołu i zaznajomić Cię z wszystkimi najważniejszymi zasadami panującymi w firmie. W rzeczywistości jednak śmieje się z każdego Twojego potknięcia i celowo wprowadza Cię na zawodowe miny. Oczywiście nigdy nie daje po sobie poznać, że Twoje porażki są miodem na jego serce. Spokojnie, prawda w końcu wyjdzie na jaw.
- Donosiciel – chyba najbardziej znienawidzony typ w zespole. Zdradza wszystkie tajemnice, chętnie donosi szefowi, o czym rozmawiają pracownicy, na prywatne spotkania chodzi tylko po to, aby dowiedzieć się czegoś ciekawego i oczywiście podzielić się tą wiedzą z przełożonym. Donosiciel robi to dla własnych celów, ale nie zdaje sobie sprawy, że rozsądny szef nie lubi takich typów i zawsze ma ich na swojej czarnej liście.
- Ambitny do przesady – osoby, które chcą zabłysnąć przed szefem, nigdy nie odmawiają wykonania kolejnych zleceń, nawet jeśli doskonale wiedzą, że będzie to oznaczać siedzenie po godzinach. Co z tego? Przecież kariera jest najważniejsza! Problem w tym, że przyjęte obowiązki spadają na cały zespół, którego członkowie mogą mieć nieco inne podejście do życia. Ambitnego to jednak nie interesuje.
- Lizus – fałszywie kocha wszystkich, to znaczy tylko tych, którzy są postawieni wyżej od niego i mogą mieć wpływ na losy jego kariery. Nie cofnie się przed żadnym upodleniem. Obowiązkowo pochwali nową fryzurę szefowej, chętnie wyprowadzi psa dyrektora, zgodzi się na obcięcie dodatków, bo przecież tego wymaga interes firmy. Lizus często idzie w parze z donosicielem, dlatego jest to wyjątkowo niebezpieczny typ.
- Kłamca – ten typ ujawnia się zawsze w momencie, gdy trzeba przedstawić projekt zespołu, a następnie wypiąć pierś do orderu. Kłamca przypisuje sobie sukcesy innych i nie widzi w tym żadnego problemu. Świadomie oszukuje przełożonych i współpracowników, byle tylko uzyskać z tego tytułu korzyści. Często łączy się to z lenistwem – kłamca niechętnie angażuje się w projekt, ale zadba o to, aby jego nazwisko znalazło się na pierwszym miejscu listy autorów.
Praca z takimi typami jest prawdziwym koszmarem i zawsze prowadzi do powstania konfliktów w zespole. Wówczas to na szefa spada ogromna odpowiedzialność dokonania rzetelnej oceny tego, kto rozbija dział od środka.
