Międzynarodowe korporacje zawsze wyznaczały standardy w dziedzinie rekrutowania pracowników. To one zatrudniały i zatrudniają najlepszych fachowców, płacą najlepiej, a więc mają prawo oczekiwać od kandydatów ponadprzeciętnych umiejętności, również miękkich. Co to oznacza? Często bardzo nietypowy sposób prowadzenia rozmowy rekrutacyjnej. Jeśli starasz się o pracę w międzynarodowej korporacji, np. Facebooku, Google czy Microsofcie, nie zdziw się, słysząc tego typu pytania.
To pytanie jest już owiane legendą, a usłyszało je mnóstwo kandydatów do pracy w IBM. Okazuje się, że zadający je przedstawiciel firmy nie oczekuje wcale odpowiedzi zgodnie ze skryptem. Ważniejsze jest sprawdzenie, czy kandydat ma własne zdanie i czy potrafi je przekonująco uargumentować.
Przewrotne pytanie, które jednak ma głęboki sens. Osoba prowadząca rozmowę chce wiedzieć, czy potrafisz bronić swojego zdania, czy nie jesteś bezideowym lizusem, czy możesz wnieść do firmy jakiś element świeżości. To bardzo ważne w korporacjach, które wbrew mitom starają się nie być skostniałymi molochami i chcą się rozwijać w kierunku oczekiwanym przez rynek.
Trudne i bardzo podchwytliwe pytanie. Jeśli odpowiesz twierdząco, to być może urazisz cały zespół ludzi, którzy ciężko pracowali nad stworzeniem produktu. Jeśli powiesz, że nic byś nie zmieniał, rekruterzy mogą Cię uznać za osobę bez ambicji i kompletnie nieznającą się na tym, czym zajmuje się korporacja. Jak z tego wybrnąć?
Odpowiedz zgodnie z sumieniem. Każdy Twój wybór musi być dobrze uargumentowany. Jeśli uważasz, że produkt jest do niczego, po prostu wskaż jego największe wady. Jeśli natomiast sądzisz, że jest świetny, zaproponuj nowe metody jego promocji.
To podstępne pytanie, które jest bardzo charakterystyczne dla korporacyjnego modelu rekrutacji i zarządzania zespołem. Idea polega bowiem na tym, aby pracownicy mieli potrzebę stałego doskonalenia swoich umiejętności. Oczywiście jeśli nie nauczyłeś się niczego konkretnego, musisz improwizować. Ponownie – liczy się sensowna argumentacja. Możesz np. inteligentnie odpowiedzieć, że nauczyłeś się, jak napisać CV, które zainteresuje dział HR korporacji.
Jak widzisz rozmowa rekrutacyjna w międzynarodowej korporacji nie musi być nudną formalnością. Przygotuj się do niej bardzo sumiennie, a przede wszystkim staraj się być sobą. Fałsz prędzej czy później wyjdzie na jaw, bo osoby prowadzące rekrutację w korporacjach to z reguły wysokiej klasy specjaliści.