Dyscyplinarka, czyli zwolnienie dyscyplinarne, to koszmar każdego pracownika. Oczywiście pracodawca nie wręcza go bez powodu – na taką formę zwolnienia trzeba sobie czymś „zasłużyć”. Przypominamy, że zwolnienie dyscyplinarne to wilczy bilet, który bardzo utrudnia znalezienie nowego zatrudnienia. Sprawdź, za co możesz dostać dyscyplinarkę.
Oczywiście mówimy tutaj o konsekwentnym lekceważeniu poleceń przełożonych, a nie o jednorazowej wpadce. Jeśli masz w nosie to, co mówi do Ciebie szef, nie wykonujesz poleceń i ostentacyjnie afiszujesz się ze swoim niedbalstwem, to spodziewaj się zwolnienia dyscyplinarnego.
To ciężkie naruszenie obowiązków pracowniczych, które praktycznie zawsze kończy się zwolnieniem dyscyplinarnym. Nie ma znaczenia, czy mówimy o kradzieży przedmiotu za kilka czy kilkaset złotych. Liczy się zaufanie, a w tym przypadku jego utrata.
Jeśli pracodawca udostępnił Ci samochód służbowy, a Ty wybrałeś się tym autem na uliczne wyścigi i je zniszczyłeś, to jak najbardziej będzie to podstawą do wręczenia Ci dyscyplinarki. Oczywiście będziesz również musiał pokryć koszty pracodawcy.
Każdy pracownik ma prawo do urlopu, zwolnienia chorobowego czy nawet gorszego dnia (urlop na żądanie). Nie może być natomiast tak, że pracownik nie przychodzi do pracy, nikogo o tym nie informuje i w żaden sposób nie wyjaśnia przyczyn swojej nieobecności. Takie zachowanie jest podstawą do zwolnienia dyscyplinarnego.
Tutaj sprawa jest prosta. Pracownik, który przychodzi do pracy pijany lub odurzony, a tym bardziej spożywa alkohol lub przyjmuje narkotyki na terenie zakładu, podlega natychmiastowemu zwolnieniu dyscyplinarnemu.
To może być dość zaskakujące dla wielu osób. Okazuje się jednak, że wykorzystywanie firmowego sprzętu do celów prywatnych także jest podstawą do wręczenia pracownikowi dyscyplinarki.
Typowym przykładem będzie wszczynanie awantur, pobicie innego pracownika lub przełożonego, ale też stosowanie mobbingu, molestowanie czy ciągłe psucie atmosfery w zespole. Za każde takie zachowanie pracodawca może bez mrugnięcia okiem zwolnić pracownika, wręczając mu dyscyplinarkę.