Karta sportowa jako element wynagrodzenia pozapłacowego. Co każdy pracownik powinien o tym wiedzieć?

Piotr Kowalczyk
10.11.2022

Karty sportowe to żadna nowość. Od wielu lat pracodawcy oferują je swoim pracownikom, aby w ten sposób podnieść atrakcyjność pracy w firmie. Karta to popularny element wynagrodzenia pozapłacowego, bardzo pożądany przez pracowników, którzy zdają sobie sprawę z kosztu np. miesięcznego karnetu na siłownię czy basen (w dużym mieście może to być kilkaset złotych). Jeśli Twój pracodawca również oferuje Ci kartę sportową, to tylko się cieszyć. Najpierw jednak poznaj kilka faktów na temat takiej karty.

Zwykle są pewne ograniczenia

Karta sportowa karcie sportowej nierówna. Pamiętajmy, że wystawcy takich kart oferują różne pakiety, w zależności od tego, ile pracodawca jest w stanie zapłacić – można się również spotkać z propozycją partycypowania w kosztach karty przez pracownika, dzięki czemu zakres oferty będzie znacznie szerszy.

Tak czy inaczej na początek warto sprawdzić, co właściwie obejmuje dane karta i czy działa w tych obiektach sportowych, które rzeczywiście mogą Cię interesować.

Za część rzeczy i tak trzeba będzie zapłacić z własnej kieszeni

To standard w przypadku podstawowych kart sportowych, które można porównać do bazowych abonamentów na siłownię czy do klubu fitness. W ramach takiej karty użytkownik może korzystać ze strefy wolnych ciężarów i sprzętu cardio, ale już nie z zajęć grupowych, które są dodatkowo płatne. To kolejna rzecz, jaką warto sprawdzić, aby nie było później rozczarowania.

Nie chcesz korzystać z karty? Zapytaj pracodawcę o inną formę gratyfikacji

Jeśli karta sportowa nie jest dla Ciebie atrakcyjnym elementem wynagrodzenia pozapłacowego, to nie wahaj się powiedzieć o tym pracodawcy. Być może w grę wchodzą inne formy gratyfikacji, na przykład karta pozwalająca korzystać z obiektów kultury (w ramach miesięcznego limitu), karta zakupowa do sklepów spożywczych czy karta paliwowa.

Zgłoś swój pomysł na artykuł

Więcej w tym dziale Zobacz wszystkie