Przedstawiona w tytule sytuacja jest oczywiście bardzo przykra, ale czas uderzyć się w piersi: sam do tego dopuściłeś. Nie ma znaczenia, jaki jest powód, dla którego wykreślono Cię z listy studentów. Ważne, co teraz z tym faktem zrobisz? Na szczęście masz do wyboru kilka opcji, a wyrzucenie ze studiów naprawdę nie jest końcem świata (choć w tej chwili możesz mieć takie wrażenie). W naszym poradniku wymieniamy kilka sposobów na to, jak wybrnąć z tej kłopotliwej sytuacji.
Jeśli zależy Ci na tym, aby kontynuować edukację na tym kierunku studiów, a wyczerpałeś już wszelkie możliwości odwołania się od decyzji o wykreśleniu Cię z listy studentów, to nie pozostanie Ci nic innego, jak poczekać do lata, kiedy to ruszy kolejna rekrutacja. Czasami warto zacząć od początku, by dojść do zamierzonego celu.
Może się oczywiście okazać, że wykreślenie Cię z listy studentów było konsekwencją pomyłki przy wyborze kierunku studiów. W takiej sytuacji nie ma najmniejszego sensu ponownie się męczyć. Zastanów się, co tak naprawdę chcesz robić w życiu i bogatszy o doświadczenie podejmij właściwą decyzję dotyczącą swojego wykształcenia.
Jeśli intuicja podpowiada Ci, by nie wracać na studia, to najwyraźniej coś jest tutaj na rzeczy. Być może zaliczyłeś już np. trzy lata edukacji na wyższym poziomie i to okaże się wystarczające do tego, by rozpocząć karierę w branży związanej z Twoimi kompetencjami. Kto wie: może wykreślenie Cię z listy studentów będzie najlepsza rzeczą, jaka spotkała Cię w Twoim dotychczasowym życiu?
To dobra opcja w sytuacji, gdy już na tym etapie wiesz, że nie chcesz poświęcać się w 100% nauce i wolisz łączyć zdobywanie wyższego wykształcenia z pracą zawodową. Zapisanie się na studia zaoczne da Ci taką możliwość. Mnóstwo firm chętnie zatrudnia studentów niestacjonarnych, bo charakteryzuje ich trzeźwa ocena sytuacji rynkowej oraz ambicja, czego nie da się nauczyć.
Takie rozwiązanie wydaje się być pójściem na łatwiznę, ale w rzeczywistości może okazać się najlepszym wyborem. Po wykreśleniu Cię z listy studentów powinieneś się poważnie zastanowić, czy w ogóle masz w sobie dość motywacji, aby spróbować jeszcze raz. Może z tej analizy wyciągniesz wniosek, że jednak lepszą opcją dla Ciebie będzie podjęcie pracy?