Dlaczego pierwszy rok studiów jest najtrudniejszy?

Piotr Kowalczyk
21.01.2019

Bycie żakiem to dziś żadne osiągnięcie, no chyba, że udało Ci się dostać na oblegany kierunek prowadzony na prestiżowej uczelni. Wciąż jednak studiowanie potrafi być bardzo obciążające, czego doświadczają przede wszystkim pierwszoroczniaki. Każdy doświadczony student potwierdzi, że właśnie pierwszy rok jest najtrudniejszy i gdy uda się go przetrwać, to później „jakoś” zleci. Co powoduje, że pierwszy rok studiów uchodzi za wyjątkowo wymagający?

Nie znasz wykładowców

Co za tym idzie, nie wiesz, czego możesz się po nich spodziewać. Wykładowcy to też ludzie, mają swoje nawyki i różne podejście do obowiązków dydaktycznych. Jedni rzeczywiście są bardzo wymagający, inni natomiast z założenia nie chcą robić studentom problemów na drodze do uzyskania wymarzonego dyplomu.

Minie trochę czasu, zanim zorientujesz się, na których wykładowców trzeba szczególnie uważać, a którzy nie powinni dać Ci się zanadto we znaki. Możesz przyspieszyć ten etap poznawczy korzystając z rad starszych roczników, ale uważaj, aby nie dać się wkręcić!

Chodzisz na wszystkie ćwiczenia i wykłady

Efekt jest taki, że brakuje Ci czasu na wszystko i całą swoją energię poświęcasz studiowaniu. Niedługo przekonasz się, że wcale nie musisz chodzić na wszystkie wykłady, by osiągać bardzo dobre wyniki. Na każdym kierunku trafiają się wykładowcy, których celem najwyraźniej jest zanudzenie studentów na śmierć. Uczęszczanie na takie wykłady bywa ewidentną stratą czasu, który możesz wykorzystać np. na lepsze przygotowanie się do naprawdę ważnego kolokwium czy po prostu na odpoczynek.

Masz ambicję

Większość studentów wchodzi w mury uczelni z mocnym postanowieniem zawojowania nauki i osiągnięcia znakomitych wyników. Po czasie niewiele z tych ideałów zostaje. Życie studenckie ma swoje uroki i bez wątpienia jest ciekawsze niż ślęczenie nad książkami. Ty jednak jeszcze o tym nie wiesz, dlatego starasz się wypełniać obowiązki studenta najlepiej, jak tylko potrafisz, chłonąc całą wiedzę przekazywaną przez wykładowców, która w znacznym stopniu i tak do niczego Ci się później nie przyda.

Pierwszy rok studiów to tak naprawdę dopiero wstęp do prawdziwego studiowania, które wcale nie polega tylko na „kuciu”. W trakcie nauki zorientujesz się, co rzeczywiście pociąga Cię w danym kierunku, być może znajdziesz dla siebie jakąś specjalizację i skupisz się na tym obszarze. To jednak dopiero przed Tobą. Na razie korzystaj z rad starszych kolegów, którzy z pewnością podpowiedzą Ci, jak zadomowić się na uczelni i w miarę bezboleśnie przetrwać pierwszy rok studiów.

Zgłoś swój pomysł na artykuł

Więcej w tym dziale Zobacz wszystkie