Kiedy iść z dzieckiem do logopedy? Te objawy powinny Cię zaniepokoić

Mateusz Nowak
03.09.2018

Kilkuletnie dziecko nie powinno mieć już większych problemów z prawidłową komunikacją. Oczywiście nie można jeszcze od niego wymagać posiadania bogatego zasobu słownictwa, jednak składanie zdań i opisywanie prostych elementów rzeczywistości nie powinno stanowić dla niego większego problemu. Rodzice często niepokoją się, że w przypadku ich dziecka rozwój mowy idzie jakby wolniej. Wówczas z pomocą może przyjść logopeda. Kiedy należy się do niego zgłosić?

Typowe problemy z mówieniem, które wymagają konsultacji logopedycznej

O wizycie u logopedy zdecydowanie powinni pomyśleć rodzice dziecka, które ma duży problem z wypowiadaniem niektórych dźwięków lub wręcz w ogóle ich nie wymawia. Często dotyczy to głoski „R”, wymawianej bezdźwięcznie lub gardłowo (tzw. „R francuskie”).

Logopeda powinien także zdiagnozować dziecko, które wyraźnie się jąka, notorycznie powtarza te same dźwięki, ale nie może wypowiedzieć całego wyrazu. Objawy te nasilają się w sytuacjach stresowych. Szybkie rozpoczęcie ćwiczeń logopedycznych może uchronić dziecko przed poważnymi problemami w szkole (na czele z odrzuceniem przez rówieśników).

Wizyty u logopedy nie można odkładać w sytuacji, gdy dziecko ma problemy z rezonansem, czyli jego sposób mówienia jest niezrozumiały dla otoczenia. Przykładowo: dziecko mówi bardzo cicho, ma ochrypnięty głos lub wprost przeciwnie – wypowiada zdania w sposób bardzo ekspresyjny, praktycznie krzycząc. Może to świadczyć chociażby o upośledzeniu słuchu, co należy jak najszybciej zdiagnozować.

Gabinet logopedyczny jest również odpowiednim adresem dla rodziców, których kilkuletnie dziecko nie potrafi płynnie składać zdań i wyrażać swoich myśli. Może to wynikać chociażby z przeżywania silnego stresu podczas mówienia czy jakiejś blokady (np. dziecko zostało kiedyś wyśmiane za to, że sepleni).

Na czym polega terapia logopedyczna?

Jej zakres jest oczywiście uzależniony od tego, z jak dużym problemem mamy do czynienia. Łatwiej temperuje się zaburzenia artykulacyjne (niewypowiadanie czy zamienianie dźwięków), znacznie trudniej te, które mają podłoże w lękach dziecka lub są związane z deformacją aparatu mowy i słuchu.

Każdy logopeda dysponuje zestawem ćwiczeń, dzięki którym dziecko w krótkim czasie znacząco poprawi artykulację oraz rezonans. Nie da się tego jednak zrobić wyłącznie w gabinecie. Niezbędne będzie zaangażowanie rodziców, którzy muszą codziennie poświęcać minimum kilkanaście minut na ćwiczenie z dzieckiem. Ten „wysiłek” na pewno się opłaci.

W cięższych przypadkach logopeda zaleci natomiast konsultację lekarską w celu wykrycia zaburzeń słuchu. Im wcześniej zostanie rozpoczęte leczenie, tym większa szansa na to, że dziecko będzie mogło sprawnie komunikować się ze światem.

Zgłoś swój pomysł na artykuł

Więcej w tym dziale Zobacz wszystkie