Szkoła w rejonie czy poza rejonem? Wady i zalety obu rozwiązań

Maciej Piwowski
06.07.2017

Moment, w którym dziecko idzie po raz pierwszy do szkoły, jest dla rodziców niesamowicie stresujący. Pojawia się wiele pytań i obaw, a do tego warto nie dać po sobie poznać nerwów, aby dodatkowo nie budzić niepokoju w pociesze. Często rodzice stają przed dylematem: czy posłać dziecko do szkoły w rejonie czy poza rejonem? Które rozwiązanie jest lepsze? Podpowiadamy.

Skąd ten dylemat?

Zwykle rodzice zastanawiają się nad zapisaniem dziecka do szkoły spoza rejonu, ponieważ wiedzą, że placówka, do której maluch jest przypisany z urzędu, nie prezentuje zbyt wysokiego poziomu nauczania. Czasami rodzice obawiają się też o bezpieczeństwo dziecka lub po prostu jest im wygodniej posłać pociechę do placówki z innej dzielnicy, ponieważ mają ją po drodze do pracy.

 

Zgodnie z ustawą każde dziecko musi zostać przyjęte do szkoły w swoim rejonie – dotyczy to edukacji na poziomie podstawowym. Szkolnictwo średnie rządzi się już innymi prawami i tutaj najważniejsze są wyniki dziecka osiągnięte w szkole podstawowej.

Szkoła rejonowa – dlaczego warto?

Niewątpliwym atutem szkoły w rejonie jest to, że znajduje się ona blisko miejsca zamieszkania. Jest to praktyczne, ponieważ starsza pociecha może bez problemu chodzić do placówki sama i również samodzielnie wracać do domu. Rodzice są spokojni, bo z reguły dziecko nie jest skazane na przechodzenie przez wiele ruchliwych ulic czy korzystanie z komunikacji miejskiej.

Drugim atutem jest pewność, że dziecko zostanie przyjęte do szkoły. Nie trzeba się więc martwić o takie przyziemne sprawy, jak np. miejsce zameldowania (wiele szkół nie przyjmuje dzieci spoza rejonu z uwagi na ograniczone możliwości lokalowe).

Z punktu widzenia dziecka korzystne jest też to, że będzie uczęszczać do szkoły z rówieśnikami ze swojej okolicy, co sprzyja zacieśnianiu więzi także po lekcjach.

Minusy? Jest ich kilka. Szkoły rejonowe nie zawsze odpowiadają rodzicom ze względu na poziom nauczania oraz – nazwijmy to oględnie – przekrój uczniów. Do takich placówek chodzą dzieci bez względu na umiejętności, wrodzone talenty, podejście do nauki czy rodzinne doświadczenia. Jeśli rodzicom przeszkadza, że ich pociecha będzie miała kontakt z rówieśnikami z „gorszych środowisk”, to powinni rozważyć posłanie dziecka do szkoły spoza rejonu lub wręcz niepublicznej.

Szkoła spoza rejonu – najważniejsze zalety

Oczywiście pierwszym atutem jest możliwość posłania dziecka do szkoły o – przynajmniej teoretycznie – wyższym poziomie nauczania. Poza tym szkoły znajdujące się w tzw. „lepszych dzielnicach” powinny być bezpieczniejsze, choć to nie zawsze się sprawdza.

Czasami posłanie dziecka do szkoły spoza rejonu jest korzystne z punktu widzenia samej pociechy. Podajmy klasyczny przykład: maluch zaprzyjaźnił się z dziećmi w przedszkolu, które idą do placówki w swoim rejonie, ale znajdującej się poza rejonem pociechy. W takiej sytuacji, aby ułatwić dziecku start w nowy etap w życiu, warto rozważyć wybór innej szkoły.

Szkoła spoza rejonu może być także dobrym wyborem w sytuacji, gdy rodzice zamierzają wozić dziecko, a placówka znajduje się po drodze do pracy. Wówczas jest to po prostu wygodne.

Po stronie wad należy oczywiście wymienić dalszą odległość, co może się np. wiązać z tym, że dziecko będzie musiało korzystać z komunikacji miejskiej. Warto również pamiętać o utrudnionym kontakcie z rówieśnikami ze swojego środowiska poza godzinami lekcyjnymi.

Wyboru oczywiście muszą dokonać rodzice. Mamy nadzieję, że ten poradnik pomoże Wam w podjęciu najlepszej decyzji.

Zgłoś swój pomysł na artykuł

Więcej w tym dziale Zobacz wszystkie