Choć bezrobocie w naszym kraju jest już na przyzwoitym poziomie (a niektórzy twierdzą, że praktycznie go nie ma), to nadal są osoby, które szukają pracy. Jakiejkolwiek, docelowej, wymarzonej. Jednym z lepszych pomysłów na podniesienie swojej rynkowej atrakcyjności jest zdobycie nowych, poszukiwanych kompetencji. Dziś nikogo nie dziwi już, że doktor historii jest zawodowym glazurnikiem. Aby się przebranżowić warto skorzystać ze szkolenia dla bezrobotnych organizowanego przez Urząd Pracy. Dla kogo są takie szkolenia? Podpowiadamy.
Od tego trzeba zacząć. Szkolenia są adresowane wyłącznie do osób, które zarejestrowały się w Powiatowym Urzędzie Pracy i mają status osoby bezrobotnej. Nie mogą więc z nich skorzystać ludzie pracujący, ale szukający okazji do zdobycia nowych kwalifikacji zawodowych.
Bezrobotny może wystąpić do pośredniaka z wnioskiem o skierowanie go na szkolenie. Wybiera z puli dostępnych aktualnie kursów, albo – w zależności od polityki danego urzędu – wskazuje wybrane szkolenie, po odbyciu którego otrzyma propozycję pracy (najczęściej szkolenie organizuje wówczas przyszły pracodawca).
Rada
Za wszystko płaci oczywiście Urząd Pracy, dlatego przed złożeniem wniosku warto sprawdzić, czy pośredniak nie wyczerpał już wszystkich środków na ten cel.
Warto również pamiętać, że koszt szkolenia finansowanego przez Urząd Pracy nie może przekroczyć dziesięciokrotności minimalnego wynagrodzenia za pracę w okresie kolejnych 3 lat. Chodzi więc o to, że w ciągu 3 lat bezrobotny może skorzystać z tylu szkoleń, na ile pozwala dedykowana pula pieniędzy.
Pośredniaki organizują dwa podstawowe typy szkoleń, a więc:
Szkoleń dla bezrobotnych najlepiej szukać w swoim Powiatowym Urzędzie Pracy – informacje na ten temat są publikowane na stronach internetowych urzędów i w gablotach. Ogłoszenia na temat organizowanych szkoleń są również regularnie publikowane na rządowej stronie www.zielonalinia.gov.pl.