Z tym problemem mierzy się wielu rodziców. Dziecko na poszczególnych etapach edukacji regularnie przynosi złe oceny z matematyki i nie robi żadnych postępów. Nie należy tego bagatelizować, ponieważ brak umiejętności wykonywania podstawowych zadań matematycznych bardzo przeszkadza w życiu i może utrudnić dziecku start w dorosłość. Jeśli Twoja pociecha ma wyraźne problemy z matematyką, musisz mu pomóc. Jak? Oto 5 najlepszych sposobów.
- Nie strofuj – musisz powstrzymać się od oceniania dziecka. Oczywiście, może się zdarzyć, że Twoja pociecha jest po prostu leniwa i zwyczajnie nie uczy się matematyki, ale są to rzadkie przypadki. Raczej trzeba założyć, że skoro dziecko wciąż zbiera złe oceny z królowej nauk, to ma wyraźny problem z tym przedmiotem. Nie oskarżaj go, nie krzycz, nie zmuszaj do wielogodzinnego siedzenia nad zadaniami. To w niczym nie pomoże, a tylko jeszcze bardziej zniechęci ucznia do matematyki.
- Pomyśl o korepetycjach – popytaj rodziców innych uczniów, czy nie znają dobrego korepetytora. Zwykle jest tak, że problemem dziecka nie jest niska inteligencja, ale po prostu niezrozumienie pewnych podstawowych mechanizmów matematycznych – w szkole nauczyciele nie mają czasu, aby tłumaczyć zasady każdemu uczniowi z osobna. Korepetytor może bardzo pomóc. Czasami okazuje się, że uczeń ma prawdziwy talent do matematyki, tylko wcześniej nie trafił na nauczyciela, który potrafiłby go tym przedmiotem zainteresować.
- Bawcie się w liczenie – jeśli masz mniejsze dziecko, to możesz samodzielnie pomóc mu w zrozumieniu matematyki. Wykorzystuj każdą okazję, aby zachęcić pociechę do wykonywania prostych zadań. Kiedy przynosisz zakupy do domu, poproś dziecko, by policzyło jabłka i pomarańcze, a następnie powiedziało, których owoców jest więcej. Takie ćwiczenia wspomagają tzw. wyobraźnię matematyczną, bez której naprawdę trudno jest zrozumieć ten przedmiot.
- Nie wyręczaj dziecka – to ogromny błąd, który będzie mieć fatalne konsekwencje. Jeśli dziecko prosi Cię o pomoc w rozwiązaniu jakiegoś zadania matematycznego, masz mu tylko pomóc, a nie rozwiązywać za nie! W ten sposób zapewnisz sobie wolny wieczór, ale skrzywdzisz pociechę, która nie będzie w stanie wykonać zadania w szkole bez Twojej pomocy.
- Nauka przez zabawę – w XXI wieku mamy do dyspozycji mnóstwo pomocy dydaktycznych, które są nie tylko skuteczne, ale także bardzo przyjazne dzieciom. Jeśli Twój uczeń lubi spędzać czas przed komputerem, kup grę z zadaniami matematycznymi (możesz też znaleźć takie aplikacje na darmowych stronach internetowych). Świetne są także wszelkie gry logiczne, np. planszowe. To dobry sposób na wspólne spędzenie czasu, a przy okazji przekonanie dziecka, że matematyka nie jest wcale taka zła.
Jeśli żadne metody nie pomagają i dziecko wciąż ma słabe wyniki w nauce matematyki, to warto pomyśleć o wizycie w poradni psychologicznej. Być może uczeń cierpi na dyskalkulię, co będzie wymagać indywidualnego trybu nauczania matematyki.