Urlop szkoleniowy to specyficzny termin wprowadzony do Kodeksu pracy. Na jego mocy pracodawca jest zobowiązany do udzielenia pracownikowi dodatkowego urlopu w związku z jego doszkalaniem się. Chodzi o to, aby pracownik mógł w pełni skupić się na zdobyciu nowych kwalifikacji, co przynosi korzyści zarówno jemu, jak i pracodawcy, zyskującemu lepiej wykształconego czy kompetentnego pracownika.
O urlop szkoleniowy może zawnioskować każdy pracownik, jednak nie wszyscy takowy otrzymają. Najważniejsze, o czym należy pamiętać, to wymóg uzyskania zgody ze strony pracodawcy. Czyli: o urlopie szkoleniowym można myśleć dopiero wtedy, gdy pracownik wybiera się na jakieś szkolenie, kurs czy egzamin za zgodą pracodawcy. Może to być inicjatywa zarówno pracownika, jak i pracodawcy, np. delegującego podwładnego na szkolenie.
Poza urlopem szkoleniowym pracownikowi przysługuje również cały lub część dnia wolnego w związku z odbywanym szkoleniem. Przykładowo: jeśli pracownik ma wyznaczony termin egzaminu zawodowego w czwartek między 8 a 16, to pracodawca musi udzielić mu dodatkowego dnia wolnego.
Ważne!
Urlop szkoleniowy jest bezpłatny.
Kodeks pracy bardzo dokładnie określa, ile dni urlopu szkoleniowego (podkreślmy – jest on udzielany poza standardowym wymiarem urlopu wypoczynkowego) przysługuje pracownikowi w konkretnej sytuacji. Pracownik otrzyma:
Należy przy tym podkreślić, że pracownik korzystający z urlopu szkoleniowego nie może w tym czasie np. wyjechać sobie na wakacje czy podjąć pracy dorywczej. Jest to urlop, który trzeba poświęcić właśnie na naukę czy podejście do egzaminu. Warto się do tego przyłożyć, ponieważ w razie niepowodzenia pracownikowi nie będą przysługiwać dodatkowe dni urlopu szkoleniowego.
Na koniec wspomnijmy jeszcze, że jeśli inicjatywa szkoleniowa wyszła od pracownika, ale bez porozumienia z pracodawcą, to ten nie ma obowiązku udzielenia pracownikowi dodatkowego urlopu szkoleniowego.