Rozmowa kwalifikacyjna to końcowy etap rekrutacji. Od jej przebiegu może zależeć to, czy dostaniesz propozycję wymarzonej pracy. Nic dziwnego, że już na samą myśl o stanięciu w ogniu pytań dostajesz gęsiej skórki i czujesz narastający stres. W takich warunkach łatwo jest palnąć jakąś głupotę, nawet niewinną, która zostanie natychmiast odnotowana przez doświadczonego przedsiębiorcę lub specjalistę od rekrutacji. Czego zatem nie należy mówić podczas rozmowy kwalifikacyjnej, by nie zostawić po sobie złego wrażenia?
Skoro nie masz czasu na porządną rozmowę w sprawie pracy, to po co w ogóle zgłosiłeś się do rekrutacji? Pracodawca oczekuje, że potraktujesz go poważnie. Każda firma chce wiedzieć, że jest pierwszym wyborem dla kandydata. Nie możesz więc zacząć spotkania od pytania: „Długo potrwa ta rozmowa? Muszę odebrać dziecko ze szkoły.” Zawsze będzie to odebrane bardzo negatywnie.
To super, że dbasz o rodzinę i stawiasz ją na pierwszym miejscu, ale Twój przyszły pracodawca wcale nie musi o tym wiedzieć. Ba, on nawet nie ma prawa wypytywać Cię o sprawy prywatne! Tym bardziej nie powinieneś szczegółowo opisywać swojej sytuacji rodzinnej. Pamiętaj też, że słowa „małe dzieci” są dla pracodawcy synonimem „będą brać często zwolnienia”.
Nieznajomość treści własnego CV jest przejawem skrajnego braku profesjonalizmu. Nawet jeśli rzeczywiście nie pamiętasz, co napisałeś w życiorysie, to nigdy się do tego nie przyznawaj. Pracodawca może uznać, że jesteś lekkoduchem i właściwie to nie zależy Ci na dostaniu tej pracy. Może również zacząć podejrzewać, że CV zostało zmyślone.
I w tym momencie spotkanie właściwie mogłoby się już zakończyć. Skoro kandydat nie ma pojęcia, o jakie stanowisko się właściwie ubiega, to prawdopodobnie ma to w głębokim poważaniu lub nie ma kompetencji oczekiwanych przez pracodawcę. Pamiętaj, aby przed rozmową zebrać jak najwięcej informacji o firmie, do której idziesz.
Wbrew pozorom nie zostanie to pozytywnie odebrane. Już dawno minęły czasy, gdy dobry pracownik to był tani pracownik. Obecnie firmom zależy na skompletowaniu kompetentnej kadry. Powinieneś więc przyjść na rozmowę ze sprecyzowanymi (ale nie oderwanymi od rzeczywistości) wymaganiami, bo to świadczy o tym, że jesteś świadom swojej wartości.