Pracodawcy z reguły liczą na to, że pracownicy nie będą się domagać podwyżek. Żyjemy jednak w czasach, w których niezwykle ważne jest zapewnienie pracownikom takich warunków zatrudnienia, aby nie myśleli o przejściu do konkurencji. To oznacza, że pracodawca sam powinien wyjść z inicjatywą podwyżki. Zastanawiasz się, o ile podnieść pensję pracownika, który na to zasłużył? Oto kilka wskazówek.
W dobrym tonie jest przyznać pracownikowi podwyżkę odpowiadającą co najmniej wzrostowi płac w gospodarce za ostatni kwartał czy rok. Takie dane regularnie publikuje Główny Urząd Statystyczny. Jeśli wynika z nich, że w minionym roku płace wzrosty np. o 12%, to taką – co najmniej – podwyżkę zaproponuj pracownikowi, którego chcesz mocniej związać ze swoją firmą.
Jeśli masz znajomych przedsiębiorców działających w tej samej branży, to warto ich dyskretnie podpytać o to, jakie stawki proponują pracownikom na podobnych stanowiskach. Takie informacje można też uzyskać zupełnie anonimowo i z pierwszej ręki – wystarczy wejść na fora i grupy dla pracowników danej branży.
Dobrym kryterium określania adekwatnej wysokości podwyżki jest wskaźnik inflacji. Wiedząc, że w poprzednim roku ceny wzrosły np. o 10%, warto zaproponować pracownikowi podwyżkę, która zrekompensuje mu coraz mniejszą siłę nabywczą wypłaty, dorzucając jeszcze 5-10% z myślą o dalszym wzroście cen podstawowych towarów i usług.