Wchodzimy w fazę bardzo skomplikowanej sytuacji na rynku zatrudnienia. Mnóstwo osób albo już szuka, albo wkrótce zacznie szukać nowego zajęcia. To korzystne zjawisko dla pracodawców, którzy po wielu latach zatrudniania kogokolwiek (bo brakowało rąk do pracy) będą mogli znów przebierać w ofertach. Z perspektywy pracownika oznacza to, że trzeba będzie się bardziej postarać i to już na etapie rozmowy kwalifikacyjnej. Podstawą jest danie potencjalnemu pracodawcy do zrozumienia, że naprawdę bardzo zależy nam na otrzymaniu propozycji pracy. Jak to okazać w profesjonalny sposób? Sprawdź kilka wskazówek.
A najlepiej bądź przed czasem. Nikt nie lubi spóźnialskich, tym bardziej w sytuacjach zawodowych. Jeśli naprawdę zależy Ci na tej pracy, nastaw budzik wcześniej i weź pod uwagę różne przeszkody losowe, na przykład korki. Na miejsce dotrzyj z dużym zapasem, żeby móc jeszcze np. poprawić włosy czy skorzystać z toalety.
Stosownie, czyli co najmniej schludnie. Nawet jeśli starasz się o angaż w startupie, gdzie obowiązuje dość luźny dress code, to nie radzimy przychodzić na rozmowę w t-shircie. Od biedy mogą to być spodnie z materiału i obowiązkowo marynarka, ale najbezpieczniejszy zawsze będzie garnitur. Co prawda nie powinno się oceniać ludzi po wyglądzie, ale dobrze wiemy, że teoria sobie, a życie sobie.
To bardzo dobry sposób na to, aby zrobić dobre wrażenie na pracodawcy. Jeśli będziesz w stanie pochwalić się wiedzą na temat firmy, realizowanych przez nią projektów, a już tym bardziej odniesionych przez nią sukcesów, to poważnie zaplusujesz. Dla pracodawcy będzie to wyraźny sygnał, że jesteś dobrze przygotowany, angażujesz się w to, co robisz, a w dodatku rzeczywiście może Ci zależeć na podjęciu pracy akurat w jego firmie.
Powinny one dotyczyć przede wszystkim warunków zatrudnienia, ale niekoniecznie samych kwestii finansowych. Pytaj o rzeczy, które będą bezpośrednio lub pośrednio dotyczyć Twojego stanowiska. Zainteresuj się stanem osobowym zespołu, realizowanymi aktualnie projektami, ale też ścieżką awansu czy możliwością odbycia jakichś szkoleń. Takie pytania zawsze dobrze świadczą o kandydacie.