Mnóstwo firm inwestuje dziś w szeroko pojętą integrację zespołu. Wzmacnianie więzi między pracownikami jest bardzo ważne, ponieważ gwarantuje efektywną realizację projektów i dobrą atmosferę, co z kolei przekłada się na zadowolenie z pracy i buduje pozytywną opinię o pracodawcy. Podstawowym sposobem integrowania zespołu jest regularne organizowanie imprez firmowych. Właśnie szykujesz się do pierwszej takiej imprezy w swoim zawodowym życiu? Sprawdź, jak się na niej zachowywać.
Trudno zacząć od czegokolwiek innego, skoro na praktycznie każdej imprezie firmowej alkohol leje się strumieniami. Jeśli wiesz, że masz słabą głowę, to koniecznie uważaj, aby nie przesadzić z procentami. Alkohol ośmiela, ale też powoduje, że zaczynamy robić głupoty. Nie chcesz chyba dowiedzieć się później, że w stanie solidnego upojenia zwyzywałeś przełożonego czy zalałeś drogi garnitur właściciela firmy.
Pamiętaj o bardzo ważnej, życiowej zasadzie: jeśli nie wiesz jak się zachować, to najlepiej zachowuj się przyzwoicie. Świetnie pasuje ona właśnie do dylematu związanego z tym, jak ubrać się na imprezę firmową. Obecnie bardzo często w zaproszeniach można znaleźć informację, że obowiązuje strój nieformalny. Uważaj jednak, aby jej źle nie zinterpretować. „Strój nieformalny” to nie szorty, klapki i hawajska koszula. Chodzi tutaj raczej o styl casual lub smart casual – ten drugi jest bardzo bezpieczny, ponieważ będziesz wyglądać zarówno elegancko, jak i dostatecznie luźno, by nie dorobić się opinii sztywniaka.
Wspominamy o tym pro forma, ponieważ punktualność powinna być elementarną cechą każdego pracownika. Nie zapominaj, że choć zostałeś zaproszony na imprezę, to nadal będziesz w kręgu stricte firmowym. Dlatego lepiej przyjdź trochę wcześniej, aby pokazać, że traktujesz pracodawcę poważnie. No i nie ominą Cię „super ważne” przemówienia.
To już zależy od tego, jaka zasada obowiązuje podczas konkretnej imprezy firmowej. Generalnie jest tak, że jeśli na zaproszeniu nie ma wzmianki o osobie towarzyszącej, to przychodzimy solo. Ewentualnie możesz podpytać w dziale HR, czy istnieje możliwość przyprowadzenia drugiej połowy. Nigdy nie rób tego wedle własnego widzimisię, by nie doprowadzić do kłopotliwej sytuacji.