Żyjemy w niepewnych czasach, co jako pierwszy dyskontuje szeroko rozumiany biznes. Przedsiębiorcy doskonale odczytują trendy rynkowe i wiedzą, że koniunktura słabnie. W efekcie wiele firm już rozpoczęło proces redukcji etatów. Inne proponują pracownikom obniżkę wynagrodzenia. Czy rzeczywiście jest to powód, aby zwolnić się z pracy? Niekoniecznie, o czym przekonujemy w naszym poradniku.
Inaczej patrzy się na propozycję przełożonego, który proponuje obniżenie wynagrodzenia o 10 proc., inaczej na tę, która zakłada, że będziesz zarabiać o blisko połowę mniej niż obecnie. Pierwsza reakcja zawsze jest nerwowa, natomiast warto to przeanalizować na chłodno – być może okaże się, że nawet po obniżce będziesz zarabiać całkiem nieźle, szczególnie na tle mediany wynagrodzeń na Twoim stanowisku.
Czyli sprawdź, czy w innych firmach specjaliści z Twojej dziedziny również otrzymują propozycję obniżki wynagrodzeń. Takie śledztwo możesz przeprowadzić na LinkedIn, GoWork czy na Twitterze, zadając publiczne pytanie. Znając nastroje w branży będzie Ci łatwiej ocenić, czy szef po prostu chce Cię wykorzystać, czy rzeczywiście nadciąga kryzys.
Samo wynagrodzenie jest oczywiście ważne, natomiast w przypadku wieloletniej pracy w jednej firmie nie powinno mieć decydującego wpływu na to, czy zostaniesz czy przejdziesz do konkurencji.
Zastanów się nad tym, czy nadal masz perspektywy rozwoju w obecnym przedsiębiorstwie, czy masz dobre relacje z przełożonymi i współpracownikami, czy odpowiadają Ci godziny pracy, czy regularnie są wypłacane różnego rodzaju bonusy, czy czujesz, że Twoja pozycja w firmie jest mocna itd.
Dopiero po przeanalizowaniu omówionych kwestii możesz rzetelnie podjąć decyzję o zaakceptowaniu lub odrzuceniu zaproponowanych warunków.