Rezygnacja z etatu na rzecz własnej działalności gospodarczej – czy to ma sens?

Własna firma to marzenie wielu osób. Prowadzenie biznesu kojarzy się z osiąganiem bardzo wysokich dochodów i niezależnością, co jednak nie zawsze jest prawdą. Etat daje poczucie bezpieczeństwa, gwarantuje też wiele przywilejów, na które przedsiębiorca nie może liczyć. Czy zatem rezygnacja z etatu na rzecz własnej działalności gospodarczej ma sens?

Policz koszty tej operacji

Pracując na etacie otrzymuje się stałą pensję (plus ewentualne dodatki), w której są już zawarte podatki i przede wszystkim składki ubezpieczeniowe na ZUS. Pracownika nie musi się więc martwić samodzielnym przekazywaniem składek, których wysokość jest w Polsce bardzo wysoka.

Po przejściu na działalność gospodarczą sytuacja diametralnie się zmienia. Właściciel firmy jest zobowiązany do opłacania składek zusowskich we własnym zakresie – za siebie i za ewentualnych pracowników. „Na start”, niezależnie od osiąganego przychodu, przedsiębiorca oddaje ZUS-owi około 500 złotych miesięcznie (tylko przez pierwsze 2 lata, gdy obowiązuje składka preferencyjna) oraz blisko 1200 złotych po zakończeniu okresu ulgowego.

ZUS-u nie interesuje, czy firma osiąga jakieś dochody. Taką samą składkę musi opłacić przedsiębiorca zarabiający 0 złotych, jak i ten, którego firma wypracowała np. milion złotych przychodu. Trzeba o tym pamiętać analizując opłacalność przejścia z etatu na działalność.

Przykład:

Jeśli pracownik na etacie zarabiał 2500 złotych na rękę, po przejściu na działalność nie ma już tych pieniędzy, a dodatkowo przez pierwsze 2 lata musi ponosić dodatkowy koszt składek w wysokości około 500 złotych i około 1200 złotych po 2 latach. Oznacza to, że aby wyjść na zero, jego firma od razu musi osiągnąć dochód w wysokości 3000-3700 złotych.

Jeśli przyszły przedsiębiorca nie ma gwarancji natychmiastowego napływu zleceń, rezygnacja z etatu może się okazać finansową katastrofą.

Co ze słynną niezależnością?

Oczywiście możliwość pracy wyłącznie na własny rachunek jest kusząca, ale trzeba tutaj pamiętać o brutalnych zasadach rynku. Żaden przedsiębiorca nie może mieć pewności, że jego firma będzie przynosić spore dochody. Konkurencja w praktycznie każdej branży jest bardzo duża, a walka o zlecenia oznacza stres i często o wiele większy wysiłek, niż podczas pracy na etacie.

W większości przypadków okazuje się więc, że zmiana etatu na działalność wcale nie wpłynęła na wyższy komfort pracy. Przedsiębiorca pracuje o wiele więcej, bierze na siebie mnóstwo dodatkowych obowiązków i wykonuje zadania, za które nikt mu przecież nie zapłaci (związanych z bieżącym zarządzaniem działalnością).

Warto czy nie?

Rezygnacja z etatu na rzecz własnej działalności gospodarczej to bardzo odważna decyzja, która może mieć przykre konsekwencje. Dlatego trzeba ją dokładnie przemyśleć i nie ulegać magicznemu myśleniu. Nie jest przypadkiem, że zdecydowana większość zakładanych w Polsce firm, upada po zaledwie roku działalności.