Poszukiwanie pracy to czasami bardzo żmudne i irytujące zajęcie. Nie dość, że atrakcyjne oferty błyskawicznie znikają, to jeszcze trzeba się przebić przez gąszcz ogłoszeń, które już na pierwszy rzut oka wyglądają podejrzanie. Chyba każda osoba szukająca nowego zajęcia kiedyś się z nimi zetknęła. Na które typy ogłoszeń musisz szczególnie uważać? Wymieniamy 5 jaskrawych przykładów.
- Brak konkretnych wymagań – jeśli w ogłoszeniu nie ma informacji na temat wymagań stawianych kandydatom, to może świadczyć o jednym: praca nie jest rozwojowa, prawdopodobnie jest poniżej jakichkolwiek kwalifikacji, a przez to słabo płatna. Często pracodawcy nie podają wymagań, aby ukryć, że szukają pracowników niewykwalifikowanych na mało atrakcyjne stanowisko.
- Brak informacji o pracodawcy – klasycznym przykładem jest ogłoszenie typu: „Firma z branży finansowej o ugruntowanej pozycji na rynku zatrudni...”. Uważaj na takie anonse, bo skoro firma wstydzi się swojej nazwy lub z jakichś powodów nie chce jej ujawnić, to może mieć nie do końca czyste zamiary. Firmą „z branży finansowej” może się okazać np. agencja zatrudniająca akwizytorów do wciskania ludziom niekorzystnych ubezpieczeń czy pożyczek prywatnych.
- Niezrozumiała nazwa stanowiska – na rynku bez przerwy pojawiają się nowe stanowiska o egzotycznie brzmiących nazwach, które przeciętnemu człowiekowi nic nie mówią. Im dziwniejsza nazwa, tym większe ryzyko, że praca jest mało atrakcyjna, a ogłoszeniodawca po prostu próbuje sprytnie ukryć ten fakt. Do legendy przeszły już ogłoszenia o pracy dla „konserwatorów powierzchni płaskich”, czyli po prostu sprzątaczek.
- Brak konkretnej informacji o warunkach zatrudnienia – jeśli w ogłoszeniu znajduje się zapis, że pracodawca oferuje „umowę”, to nie wiadomo, czy chodzi mu o umowę o pracę czy umowę śmieciową. „Atrakcyjne warunki wynagrodzenia” także wskazują bardziej na morderczy system prowizyjny niż wysoką pensję podstawową. Szczególnie uważaj na ogłoszenia, w których podkreślane są bardzo niskie wymagania wobec kandydatów przy nierealnie wręcz atrakcyjnych warunkach zatrudnienia. Jest niemal pewne, że to zwykła podpucha.
- Zbyt ogólnikowy i niepoprawny opis stanowiska pracy – w dodatku taki opis może być niezgodny z prawdą, a przynajmniej znacząco mijać się z kompetencjami pracownika zatrudnionego na podanym stanowisku. Jeśli firma szuka specjalisty ds. marketingu, to nie powinna od niego wymagać nawiązywania bezpośrednich kontaktów z klientami, bo od tego są sprzedawcy/handlowcy. Jeśli w ogłoszeniu jest informacja o szukaniu kandydata na stanowisko kierownicze, to co najmniej dziwnie brzmi wymaganie, aby kierownik zajmował się przyjmowaniem towaru.
Do tego typu ogłoszeń o pracę podchodź z dużą dozą ostrożności i nie licz na to, że udało Ci się znaleźć jakąś wyjątkową okazje. Atrakcyjne stanowiska w rzetelnych firmach są zawsze prawidłowo opisane, a kandydaci z góry znają konkretne wymagania.
