Takim zachowaniem grabisz sobie u pracodawcy, choć niekoniecznie o tym wiesz

Mariusz Siwko
03.08.2020

Wielu pracownikom zupełnie niesłusznie się wydaje, że pracodawcy nie kontrolują ich poczynań i w zasadzie jest im wszystko jedno, co podwładny robi w godzinach pracy – byle tylko realizował powierzone mu zadania w terminie i w oczekiwanej jakości. To jednak nieprawda. Pracodawcy doskonale opanowali sztukę dyskretnego obserwowania pracowników i wyciągania wniosków z ich zachowania. Dlatego lepiej się pilnuj i nie rób tych rzeczy, które szczególnie irytują pracodawców.

Częste przerwy na papierosa

Jeśli palisz, to przynajmniej w godzinach pracy staraj się zapanować nad głodem nikotynowym. Przerwę możesz wykorzystać tak, jak chcesz, ale nie może dochodzić do sytuacji, w której co godzinę idziesz sobie na dymka, a niepalący koledzy nadrabiają za Ciebie zaległości.

Niszczenie powierzonego wyposażenia

Dobrym przykładem może być tutaj samochód służbowy. Popularne powiedzenie głosi, że auta firmowe są najtrwalsze, wjadą w każdą dziurę i przewiozą dowolną ilość towaru. To oczywiście nieprawda, a koszty niefrasobliwości pracownika musi później ponosić pracodawca. Jeśli otrzymałeś jakieś wyposażenie, to powinieneś je uszanować – w końcu nie jest ono Twoją własnością. Nie myśl też sobie, że pracodawca ma w głębokim poważaniu to, co robisz z np. komputerem.

Miganie się od udziału w szkoleniach i spotkaniach firmowych

Świadczy to o tym, że nie angażujesz się w sprawy firmy, lekceważysz kolegów oraz przełożonych, a żaden pracodawca nie będzie tego na dłuższą metę tolerować. Każdemu może coś wypaść, ale jeśli notorycznie unikasz szkoleń, spotkań firmowych czy narad zespołu, to w końcu otrzymasz solidną burę.

Drobne kradzieże

Mogą być z pozoru niewinne, ale takie zachowanie na pewno nie będzie tolerowane przez żadnego pracodawcę. Statystyki pokazują, że większość zatrudnionych pozwala sobie na drobne kradzieże w pracy. „Łupem” pracowników najczęściej padają przybory biurowe, papier do drukarki, ale też firmowe paliwo (użytkowanie samochodu służbowego do celów prywatnych to także kradzież). Jeśli robisz podobnie, to nieźle grabisz sobie u pracodawcy, a przede wszystkim wystawiasz sobie fatalne świadectwo.

Zgłoś swój pomysł na artykuł

Więcej w tym dziale Zobacz wszystkie