Sztuczna inteligencja szturmem wdziera się do naszego życia, stanowiąc bezpośrednie zagrożenie dla wielu zawodów. Są jednak i takie profesje, które nie muszą się jej obawiać. W przewidywalnej przyszłości AI na pewno nie zastąpi specjalistów w dziedzinach, które wymieniamy w naszym poradniku.
Diagnostyka i leczenie pacjentów wymagają zaawansowanej wiedzy medycznej, empatii oraz umiejętności podejmowania skomplikowanych decyzji, które na ten moment trudno zautomatyzować. Nie oznacza to natomiast, że medycyna nie będzie coraz intensywniej korzystać z narzędzi AI, chociażby do automatyzacji rutynowych czynności.
Nauczanie i interakcje z uczniami, dostosowywanie metod do indywidualnych potrzeb i budowanie relacji edukacyjnych, to kwalifikacje, jakich nie posiada AI. Sztuczna inteligencja ma również problemy z weryfikacją prawdziwości informacji, dlatego nie można na niej opierać dydaktyki.
Opieka nad pacjentami, empatia i umiejętność reagowania w sytuacjach nagłych – tego nie umie i w najbliższej przyszłości nie nauczy się sztuczna inteligencja. Pielęgniarki są i będą bardzo potrzebne, dlatego jest to tak atrakcyjny zawód, również w obliczu starzejącego się społeczeństwa.
Chodzi nie tylko o psychologów, ale też terapeutów, zwłaszcza dziecięcych, których nie można zastąpić sztuczną inteligencją. Byłoby to wręcz szkodliwe dla zdrowia psychicznego, szczególnie młodych ludzi.
AI nie potrafi myśleć w sposób kreatywny, działa tylko odtwórczo, dlatego nie zastąpi artystów, pisarzy, malarzy, grafików komputerowych etc.
Tworzenie unikalnych potraw, kompozycji smakowych, a także odpowiadanie na specyficzne potrzeby żywieniowe, to kompetencje, w których AI nie jest w stanie zastąpić zawodowych kucharzy.